Szachy to planszowa gra strategiczna, znana w każdej kulturze oraz cywilizacji. Szacuje się, że powstała już ok. V-VI w n.e. Wymaga m.in. sztuki strategicznego myślenia, koncentracji oraz doskonałej umiejętności planowania. Od początku istnienia miłośnicy oraz pasjonaci tej inteligentnej rozrywki doskonalili zasady gry oraz ustanawiali kolejne rekordy, które budziły podziw ludzi na całym świecie. Jednak pod koniec ubiegłego stulecia ludzki umysł po raz pierwszy przegrał starcie z procesorem komputera. Michał Kanarkiewicz, pasjonat szachów oraz utytułowany uczestnik wielu turniejów wyjaśnia, dlaczego człowiek nie jest w stanie wygrać rozgrywki w szachy z komputerem.
Szachy to gra, która wymaga ciągłego analizowania oraz opracowywania przemyślanych strategii. Nie bez powodu nazywana jest ,,grą królów’’, ponieważ przez wieki była ulubioną rozrywką na królewskim dworze. Trenowanie szachowych rozgrywek przynosi szereg korzyści – przyczynia się to do poprawy m.in. zdolności intelektualnych, umiejętności koncentracji i logicznego myślenia, a nawet ma walory terapeutyczne (udowodniono, że zapobiega to rozwojowi chorób takich jak np. Alzheimer czy demencja). Nauka podstawowych ruchów i zasad wcale nie jest skomplikowana i już nawet małe dzieci mogą zgłębiać tajniki tej gry i czerpać z niej radość i satysfakcję.
Najsłynniejszym mistrzem szachowym wszech czasów jest Garri Kasparow, rosyjski szachista o pochodzeniu ormiańsko-żydowskim. W 1985 został on najmłodszym mistrzem świata, pokonując w wieku 22 lat Anatolija Karpowa. Na jego sukces składało się połączenie talentu, ciężkiej pracy oraz silnej psychiki. Jednak w 1997 r. Kasparow odniósł porażkę, a jego przeciwnikiem nie był wcale inny ,,wirtuoz szachownicy’’, ale… komputer. Maszyna ta nazywała się ,,Deep Blue’’ i była kolejną wersją prototypu, doskonaloną przez najlepszych naukowców i analityków z IBM. Przed finałową partią był remis 2½ – 2½ jednak, jak twierdzą świadkowie, Kasparow odczuwał na sobie ogromną presję (dla niego była to ,,walka o honor ludzkiego mózgu’’) oraz zmęczenie wywołane długotrwałą rozgrywką, dlatego też finalnie przegrał całe starcie. To pamiętne wydarzenie stało się symbolem wyższości krzemowej inteligencji nad ludzkim umysłem. Od tamtej pory żaden szachowy mistrz nie był w stanie wygrać starcia z maszyną.
Grę w szachy można ująć w matematyczne reguły. Komputery mają tak potężną moc obliczeniową, że nawet człowiek o najwyższym IQ i najbardziej pojemnym i chłonnym umyśle nie jest w stanie pokonać algorytmów maszyny. Ponadto, komputery potrafią w ciągu kilku sekund przewidzieć kilkaset ruchów na przód.
– ,,Deep Blue’’ zwyciężył nad Kasparowem dzięki 245 wyspecjalizowanym procesorom szachowym, które analizowały 200 mln ruchów na sekundę! Przez to Rosjanin twierdził, że miał wrażenie, że maszyna czyta mu w myślach. Oczywiście, komputerom też zdarzają się niedokładności, jednak rzadko kiedy ludzie są w stanie je wykorzystać, natomiast każdy ludzki błąd i potknięcie maszyna bezlitośnie obraca na swoją korzyść.
Nie zapominajmy też, że szachy sprowadzają się nie tylko do matematyki – jest to również gra nerwów, a, w przeciwieństwie do procesora, nawet osoba posiadająca najsilniejszą psychikę miewa gorsze chwile i momenty załamania – twierdzi Michał Kanarkiewicz, miłośnik szachów, który strategie i taktyki znane z szachownicy wykorzystuje przy szkoleniach biznesowych i power speechach.
Warto jednak dodać, że technologia wcale nie ,,zabiła’’ gry w szachy, wręcz przyczyniła się do ich ekspansji. Dzięki pośrednictwu komputera wirtualne rozgrywki mogą toczyć ze sobą gracze z dwóch różnych stron świata, którzy bez pomocy technologii często nie mieliby możliwości się zmierzyć.
Michał Kanarkiewicz – doradca strategiczny największych korporacji w Polsce i na świecie, wykładowca MBA, autor 5 książek, ekspert mediów, mówca inspiracyjny, utytułowany szachista i ambasador królewskiej gry w Polsce.